Electro swing,  Moja WIZja muzyki

Ho, ho, ho! Świąteczna recenzja kompilacji Snow Swing – Electro Swing Christmas Collection

If you want to read this review in English, you can do it on Electro Swing Thing website.

Przyznam szczerze, moi kochani czytelnicy, że w okresie przedświątecznym zazwyczaj słucham starego, klasycznego swingu (och, zwłaszcza utworów Franka Sinatry!) oraz popularnych świątecznych hitów (moją ulubioną piosenką jest „Driving Home for Christmas” Chrisa Rea). Jeśli chodzi o electro swing, nie znałam zbyt wielu tego typu utworów, więc gdy pomyślałam sobie, że będzie to idealna okazja, by nadrobić zaległości. Wiele dni uważnego słuchania kompilacji Snow Swing – Electro Swing Christmas Collection (możecie posłuchać jej tutaj, na Spotify) zaowocowały tą recenzją, którą z przyjemnością publikuję tutaj dla Was. Niech te wszystkie utwory umilą Wam ten świąteczny czas spędzony w gronie najbliższych osób! 🙂 Tym razem nie opiszę wszystkich piosenek – wybrałam dla Was tylko te najlepsze lub najciekawsze i pogrupowałam je w różne kategorie. Mam nadzieję, że taka forma recenzji Wam się spodoba!

Moje ulubione electro swingowe świąteczne piosenki

W tamtym roku recenzowałam świąteczną EP-kę Valerie Giglio – „Electro Jingle Swing!” (tę recenzję możecie przeczytać tutaj). I gdy usłyszałam pierwszy utwór, czyli „Hi De Ho Christmastime”, nie mogłam przestać go słuchać! Genialny wokal Valerie, prosta, chwytliwa melodia i to solo na wibrafonie, które zagrał wirtuoz Samuel Cerra… To wszystko tak cudownie łączy się ze sobą, że mogłabym słuchać tego utworu na okrągło. I muszę Wam się do czegoś przyznać: tak, bardzo często słucham „Hi De Ho Christmastime” – nawet w lecie, naprawdę, haha! 🙂

Lubię też odkrywać nowe utwory i powiem Wam szczerze, że kompilacja Snow Swing – Electro Swing Christmas Collection bardzo mi w tym pomogła. Szczerze polecam Wam „What Will Santa Claus Say” Dave’a Wave’a (zakochacie się w melodii płynącej z jego pianina i tych fantastycznych samplach, obiecuję!). Zachwycił mnie też kolejny genialny pianista, czyli Riff Kitten, a właściwie jego „The Gift”. Moje serce natychmiast skradli również Swing Republic i Mabel Scott – uważajcie na utwór „Boogie Woogie Santa”, bo coś czuję, że nie będziecie mogli się powstrzymać od tańca przy świątecznym stole! 🙂

Najczęściej coverowane świąteczne utwory

W electro swingu nie brakuje coverów i remiksów. Artyści chętnie przerabiają znane i uwielbiane piosenki, a my dzięki temu możemy posłuchać ich w nowej aranżacji. Tak jest również z utworami świątecznymi. Zauważyłam, że w kompilacji Snow Swing – Electro Swing Christmas Collection, najczęściej pojawiającym się utworem jest kultowe „White Christmas”. Muszę niestety przyznać, że te wersje nie do końca przypadły mi do gustu, może oprócz jednej z nich. Remiks autorstwa Kaskade jest naprawdę bardzo przyjemny, zrealizowany w swing hopowym stylu.

Na liście najchętniej coverowanych świątecznych piosenek nie może również zabraknąć „Jingle Bells”. W tym wypadku muszę powiedzieć, że bardzo podobają mi się te nowe aranżacje. Świetna, funkowo-swingowa wersja od Joe Williamsa i Bombay Dub Orchestra jest znakomita i tak cudownie kołysze mnie za sprawą sekcji dętej, genialnej gitary basowej i brzmienia syntezatorów.

Zdecydowanie warto też zwrócić uwagę na „Jingle Bells” od Wolfganga Lohra, duetu Balduin i Scarlett Quinn. Na początku w ogóle nie wiedziałam, że to jest ten utwór – zmyliło mnie to charakterystyczne intro, które jest typowe dla Balduin (słyszę tam chyba klarnet, prawda?). Myślałam, że to po prostu jakaś nowa ich piosenka. Ale przecież ja bym nie przegapiła żadnej premiery, więc domyśliłam się, że to niemożliwe. 🙂

Najlepsza świąteczna electro swingowa kołysanka

Och, lubię czasem w święta posłuchać melancholijnych, spokojnych utworów. Na szczęście, w kompilacji Snow Swing – Electro Swing Christmas Collection nie brakuje takich kompozycji.

Porozmawiajmy chwilę o „Christmas Lullaby”. Ashley Slater chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać swoją wszechstronnością! Uwielbiam tę świąteczną kołysankę – „Christmas Lullaby” roztacza wokół nas taką cudowną, pogodną aurę. Delikatna gitara, czarujący głos, subtelny stukot talerzy perkusyjnych i dźwięki sekcji dętej – coś wspaniałego! Ta piosenka mnie uspokaja i myślę, że w świąteczny czas natychmiast ukołysałby do snu niejedno dziecko.

P.S. Ashley, bardzo Ci dziękuję, że za sprawą „Christmas Lullaby”, uśpiłeś mojego wiecznie szalonego i skaczącego psa. Tak w ogóle, ma na imię Swing, haha!

Alexander Rybak – moje swingowe zaskoczenie!

Pamiętam, jak w 2009 roku oglądałam Eurowizję. Piosenka „Fairytale”, dzięki któremu Alexander Rybak wygrał ten konkurs, do tej pory jest jedną z moich ulubionych piosenek. Jego gra na skrzypcach totalnie mnie oczarowała. I przysięgam, nie wiedziałam o tym, że nagrał swoje wersje swingowych piosenek. Dwie z nich znalazły się także na kompilacji Snow Swing – Electro Swing Christmas Collection i myślę, że gdybym nie przygotowywała tej recenzji, mogłabym w ogóle nie dowiedzieć się o ich istnieniu. A są po prostu znakomite! Mowa tutaj o „Santa Claus is Coming to Town” i „The Way You Look Tonight”. Ten pierwszy utwór natychmiast stał się jednym z moich ulubionych świątecznych coverów, a ten drugi… No cóż, słyszę tam wyraźnie brzmienie jego skrzypiec, tak niesamowite, tak swingowe, po prostu genialne. Solo, które kończy ten utwór, sprawia, że z przyjemnością przesłuchałam ten utwór jeszcze raz. A potem jeszcze raz.

Moi drodzy, mam nadzieję, że te utwory umilą Wam ten świąteczny, magiczny czas. Do usłyszenia w Nowym Roku!

Wasza LadyDot

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *