-
Hity z lat 30. we współczesnym, electro swingowym wydaniu [moje TOP 3]
Dla niektórych niepotrzebnie odgrzewane kotlety, dla innych – odświeżone utwory, które dzięki lekkiemu podkoloryzowaniu stają się ponadczasowe i przystępne dla młodego pokolenia. Okej, nie mówię tu o przypadkach, gdzie DJ-e robią 324927542 przeróbek legendarnych kawałków, dodają sympatyczne umcyk umcyk, trochę saksofonu (o jaa, była taka moda jak jeszcze studiowałam, czyli jakieś 6 lat temu – wyobraźcie sobie moją minę, jak musiałam tłumaczyć ludziom, że dodanie partii z sekcji dętej nie oznacza od razu, że to electro swing :D), biorą młodą wokalistkę o słodkim głosie, podpisują się pod kawałkiem i twierdzą, że są wizjonerami. XD Stwierdziłam, że najlepiej jest wykazać różnice pomiędzy swingiem i electro swingiem na podstawie utworów, które powstały…