Electro swing,  Moja WIZja muzyki

Wznieś się na wyżyny swojej wolności – jak orzeł! DJ Weide feat. Bonny Bee – „Fly Like an Eagle”

If you want to read this review in English, you can do it on Electro Swing Thing site.

Czym dla Ciebie jest wolność? Dla mnie są to spontaniczne podróże bez planu, bez celu. Takie, które w niczym mnie nie ograniczają, pozwalają na chwilowe odcięcie się od rutyny i codzienności. Właśnie teraz piszę dla Was z takiego wyjazdu. Przemierzając rozległe górzyste tereny Rumunii słuchałam sobie „Fly Like an Eagle” w wersji DJ-a Weide i Bonny Bee. I wiecie co? Dzięki temu utworowi ta wolność dopadła mnie ze zdwojoną siłą! Zaraz przekonacie się, dlaczego.

Muzyka to właściwie moje drugie imię – gdy opublikowano tę piosenkę, od razu wiedziałam, że jest to cover. Pierwsza wersja została skomponowana w 1976 roku przez Steve Miller Band (na pewno kojarzycie ich mega popularny utwór „Abracadabra”), a 20 lat później – w soulowo-funkowej odsłonie Seala. A DJ Weide, po owocnej współpracy z Bonny Bee po wydaniu świetnego, oldschoolowego „No More Lies”, zaprezentował nam „Fly Like an Eagle” w świeżej, electro swingowej wersji. I dzięki wielu elementom ta piosenka niemal całkowicie różni się od oryginału.

Zamiast typowo funkowego intro, mamy świetną melodię w stylu gipsy jazz, zagraną na gitarze. Przyspieszone tempo energetyzuje nas już od pierwszego dźwięku, a już po chwili we „Fly Like an Eagle” pojawia się głos Bonny Bee… Uwielbiam, jak ta kobieta buduje emocje za pomocą swojego dojrzałego, świetnie wyćwiczonego wokalu! Zwrotki śpiewa bardzo spokojnie, a gdy przychodzi refren, to następuje prawdziwa eksplozja. Na uwagę zasługuje niewątpliwie świetnie wykonany mix przez DJ-a Weide. Nie bał się dodać dużej ilości gitary, która z tym utworem komponuje się wprost fantastycznie. Wraz z głosem Bonny Bee idealnie się przeplata, przez co mamy wrażenie, że wszystko tworzy spójną całość.

Bardzo lubię, gdy electro swingowi artyści sięgają po nieoczywiste utwory znanych i cenionych zespołów (nieco mniej podoba mi się nadmierne kombinowanie ze szlagierami – łatwo jest przesadzić z remiksowaniem, przez co efekt końcowy może nie być tak zadowalający). W tym wypadku DJ Weide i Bonny Bee dostarczyli nam kawał dobrego electro swingu pomieszanego z gypsy rytmami. Nie wiem dlaczego, ale zwykle covery podobają mi się mniej niż oryginał. A tutaj jest zupełnie odwrotnie – „Fly Like an Eagle” dodaje mi energii na odkrywanie mojej wolności na nowo. Tym bardziej teraz, gdy w mojej podróży jedynym ograniczeniem jest tylko moja kreatywność i pomysłowość. A najlepszym towarzystwem – dobra muzyka. Taka, jak na przykład „Fly Like an Eagle”! 🙂

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *