Electro swing,  Moja WIZja muzyki

Wielki powrót PiSK’a – wielki electro swingowe remiksowe szaleństwo! Mista Trick i Elle & The Pocket Belles – „Golden Sound” (PiSK remix)

If you want to read this review in English, you can do it on Electro Swing Thing website.

Ostatnio bardzo zaintrygowały mnie electro swingowe remiksy. Teraz odkryłam ich magię na nowo. Dlaczego? Bo według mnie, różne wersje utworów zachęcają nas do tego, by jeszcze bardziej zagłębić się w twórczość naszych ulubionych artystów. Oprócz tego, remiksy pozwalają na to, by każdy electro swingowy DJ mój zaprezentować nam swój niepowtarzalny, unikatowy styl. Tutaj nie ma żadnych zasad – jedyne, co ogranicza takich artystów to ich własna kreatywność. A w to, że zazwyczaj mają naprawdę świetne pomysły, totalnie nie wątpię, bo już wiele razy się o tym przekonaliśmy. Dziś zapraszam Was na recenzję remiksu autorstwa PiSK’a, który tym razem stworzył nową wersję utworu Mista Trick „Golden Sound”.

Golden Sound” – szczere złoto (ale nie od pierwszego przesłuchania!)

Prawda jest taka, że gdy zobaczyłam info o nowym remiksie PiSK’a, byłam tak zaintrygowana, że najpierw posłuchałam właśnie jego wersji, a dopiero potem oryginału. Jednak to, co stworzył Mista Trick, niewątpliwie zasługuje na uwagę. Do tej pory żałuję, że nie zrecenzowałam jego naprawdę świetnego albumu „You” – jeśli lubicie połączenie electro swingu z drum’n’bassem, na pewno będziecie zachwyceni tą muzyką. Przyznam szczerze, że ja musiałam tego albumu posłuchać dwa razy, by całkowicie się do niego przekonać – czasem tak po prostu mam, a Wy?

Po pierwszym przesłuchaniu „Golden Sound” w tamtym roku, nie zapamiętałam tego utworu. A teraz dostrzegłam w nim to, co najpiękniejsze. Te charakterystyczne, niesamowicie wyraziste wpływy klasycznego swingu, czarującą głębię głosu dziewczyn z grupy Elle & The Pocket Belles i przede wszystkim, całe mnóstwo idealnie uzupełniających się instrumentów. Tę wyborną sekcję dętą, idealnie współgrającą z mocnym uderzeniem perkusji i delikatną gitarą grającą w stylu gipsy zapamiętam na długi czas! Mista Trick uraczył nas również wspaniałym solo na pianinie – koniecznie zwróćcie na nie uwagę, usłyszycie już pod koniec trwania utworu. PiSK dodał jeszcze tutaj coś od siebie, ale o tym napiszę za chwilę.

PiSK powrócił! Nareszcie!

Jeśli jesteście miłośnikami electro swingu, na pewno wiecie, że PiSK, czyli Roberto Costa, to tak naprawdę jeden z członków genialnego zespołu Swingrowers. Uwielbiam jego kompozycje – zarówno te stworzone dla tego bandu, jak i wszystkie jego remiksy. Gdybym miała wymieniać ulubione piosenki, które wyprodukował, musiałabym spisać chyba wszystkie single PiSK’a ze Spotify! 🙂 Polecam Wam zwłaszcza remiksy Caba Callowaya (jednego z moich ukochanych swingowych artystów), czyli „Jumpin’ Jive” i „Minnie the Moocher” oraz przeróbkę piosenki „Say What”, którą w oryginale wykonują Cut Capers. PiSK jednak w tym roku jeszcze nic nowego nie wydał. Aż do 23 marca…

PiSK zawsze przyspiesza tempo i według mnie w „Golden Sound” sprawdziło się to znakomicie. Dzięki temu utwór jest niesamowicie energetyczny, pobudzający i zachęcający do imprezowania (sprawdziłam to w ostatni weekend, haha!). PiSK postanowił wyeksponować głównie brzmienie sekcji dętej, co bardzo mi odpowiada. Mało tego, dodał do tego niesamowitego solo na pianinie jeszcze cudowną trąbkę, która nadaje „Golden Sound” naprawdę niepowtarzalny charakter.

Cóż, dzisiaj podsumowanie będzie bardzo krótkie: dzięki Mista Trick i PiSK’owi mamy dwie genialne wersje utworu – to, którą wybierzesz na dzisiejszy dzień, zależy wyłącznie od Ciebie i Twojego nastroju! 🙂

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *